Today I was completely surprised seeing this Mandarin Duck (in the Park of the Roses). In my atlas of birds is a short information: can be sporadically found in Poland.
PS.
Today I've met more uncommon birds -- something small (a kind of old world warbler) and something big -- maybe a common buzzard?
To się nazywa mieć szczęście!
ReplyDeleteW moim atlasie ptaków Polski z lat osiemdziesiątych nie ma takiej kaczki.
Jest śliczna!
Sprowadzana z Chin w XVIII wieku dla urody. W moim nowym atlasie pokazują, że występuje w Anglii, ale ma się pojawiać czasami w miastach całej Europy. A to jest samczyk :)
ReplyDeletePS. Wciąż zachodzę w głowę jakie były te dwa pozostałe ptaki. Mały wyglądał trochę jak tamaryszka, ale ona w Polsce nie występuje. Na pewno pokrzewkowata. Duży, to mógł być myszołów -- jak zgaduję (zgadzają się kolory i kształt skrzydła, nie pasuje mi ogon), albo błotniak stawowy (niestety, nie kojarzę dobrze, jak powinien z dołu wyglądać...).
Jest piękna! Szczęście zobaczyć takie cudo:)
ReplyDeleteŚliczna jest, fajne zdjęcie:)
ReplyDeletewow this must have been a nice surprise. our lucky day to spot this cute little duck. nice capture.
ReplyDeleteGreat to see the unusual duck!
ReplyDelete